nie jak zwykle skrzywdzeni Niemcy, tylko ukazanie że Rosjanie również dokonywali bestialskich rzeczy, zachowując się jak zwięrzeta. Film jak w tytule "Kobieta w Berlinie" ukazuje mały skrawek historii o kobietach-niemkach co przezyły po podbiciu tego miasta, z resztą w filmie przewijają się równiez wątki o poczynaniach "bohaterskich niemieckich żołnierzy". Tytuły które ty podałeś ukazują inne losy, innych ludzi, równiez drastyczne i dla mnie osobiście nie pojęte ile "zła" siedzi w ludziach(nie tylko w nazistowskich umysłach).
Jest wiele filmów o holocauscie, mordach nazistów, nagranych przez Niemców a powiedz ile filmów nakręcili Rosjanie o swoich czerwonych braciach, towarzyszach i ich poczynaniach przed wojną, w trakcie jak i po?

a co do filmu to oceniam go na 7/10 dobry- zabrakło tego "czegoś" by ocenic na wyżej.

Niemcy byli zbrodniarzami, ale to było jak sekta, pod przewodnictwem hitlera (zamierzona pisownia małą literą), przyszli jako najeźdźcy, ale olbrzymia ich ilość była normalna, nie gwałcili, nie mordowali, a tylko wykonywali rozkazy.
Rosjanie zaś przyszli jako wyzwoliciele, gwałcąc kobiety, mordując ludność cywilną, kradnąc, zamiast oczywiście pomagać.
Wiem z pierwszego źródła o tym, bo moja babcia, która urodziła się w 1906roku opowiadała mi, że Niemiecki żołnierz pomagał nawet rąbać jej drzewo podczas wojny, i ludność cywilna nie bała się o swoje zycie, widząc zwykły Wermacht.
Nie było gwałtów, bo za to mogli mieć kulę w łeb, a jedyni mordercy i gwałciciele to było SS.
Zaś przy wjeździe Rosjan do Polski, kobiety zmuszone były ukrywać się w piwnicach, na strychach, w lasach, bo Ci plądrowali domostwa, gwałcili nie tylko dorosłe kobiety, ale i dzieci 11, 12 letnie.
Poza tym, babcia mówiła, że Niemiecki żołnierz wyglądał jak teraz mężczyzna w garniturze, schludnie ubrany, czysty, a Rosjanie przyszli w łachmanach, często śmierdzący, nie dbający o swój wygląd, i przynieśli ze sobą gorsze zło dla ludności cywilnej.
Babcia mówiła, że jak Ruskie gwałcili krzycząc, że należy im się aby kobiety były oddane i posłuszne, gdyż oni nas Polaków wyzwolili, brali co chcieli, a jak się im odmawiało, mordowali.
Czy tak postępuje wyzwoliciel?
Odsyłam do filmów "Marsz Wyzwolicieli", oraz "Defilada Zwycięzców".
Niemcy mordowali żydów i inne nacje, ale Ruscy mordowali wszystkich, że tak przypomnę nasz Katyń.

Z dużym prawdopodobieństwem chyba należy stwierdzić, że żaden najeźdźca czy wyzwoliciel nie zachowywał się inaczej. Wojna to nie jest normalne życie. WSZYSCY mają niestety przechlapane. Twoje ostatnie zdanie, wybacz ale żydzi i inne nacje brzmi dokładnie jak wszyscy, a Katyń to w porównaniu z milionami zabitymi przez niemców "tylko" (w kwestii śmierci nie powinno się używać tego słowa, bo nawet jedno istnienie to wiele) kropelka. Miejmy nadzieję, czego na ten nowy rok życzę wszystkim, że nigdy nie będziemy mogli przekonać się o tym osobiście!!!

Zgadzam się, że wojna to nie jest normalne życie dlatego niestety ma się wrażenie, że jest to kolejna produkcja gdzie Niemcy jednak próbują odwracać uwagę od własnych historycznych czynów. Osoby zainteresowane tematem holokaustu pewnie zauważyły, że od paru lat regularnie co pewien czas powstają takie produkcję. Najsmutniejsze jest jednak to, że w pewien sposób świat się na te obrazy nabiera. Baraqs prawda Niemcy Polek nie gwałcili ponieważ nie chodziło o to, że bali się kary tylko o fakt, że dla nich Polacy byli również "gatunkiem gorszym". Niemcy torturowali i zabijali, Twoja babcia miała szczęście, że pamięta tak tamte czasy i nie natrafiła na tzw. "łapankę polaków". I jeśli ktoś chce rozmawiam na tematy historyczne to raczej polecam filmy dokumentalne, a nie produkcję kinowe ;)

baraqs pierdzielisz jak potłuczony. w ZSRR dobry Werhmacht zgwałcił około 10 milionów obywatelek ZSRR

... mnie babcia opowiadała jak to pan Twardowski poleciał kogutem na księżyc , ale dziś nie będę się ośmieszał pisząc że Polak poleciał w kosmos przed Gagarinem ...

Chyba twoja babcia opowiadała o innej wojnie. Mój dziadek też urodził się w 1906 a babcia w 1907, mieszkali na Zamojszczyźnie i tak pięknie o Wermachcie się nie wypowiadali. (Słyszałeś o Dzieciach Zamojszczyzny?) Ponadto ten tekst: "wykonywali rozkazy". Tego już nie skomentuję, bo mnie zbanują! I jeszcze "sekta". Zwykłym Niemcom bardzo się podobało jak ich armia zajmowała Polskę, Francję, Bałkany czy część ZSRR. Zachwyceni byli Lebensraum, siłą roboczą, bauerzy dostawali krowy zabrane z Polski, przyjeżdżało drewno z naszych lasów, a nawet dzieci dla nieposiadających potomstwa niemieckich rodzin. Przestało im się podobać dopiero jak dostali łomot pod Stalingradem. Nagle doświadczyli, że wojna nie musi być taka fajna! Nie chcę tu usprawiedliwiać Rosjan, ich żołnierze to w większości była hołota, rabowali, zabijali po pijaku i gwałcili też i Polki. Ale wkurza mnie stawianie Niemców w roli ofiar.