byłam przekonana, że film o tak kontrowersyjnej tematyce na pewno choć trochę mnie poruszy, przecież nieraz czytało się o wyczynach czerowych gierojów, choćby i na terenach mojego rodzinnego Gdańska.
nie nastawiałam się na jakieś galopujące, rozhisteryzowane emocje, a jedynie na gęstą atmosferę pełną poczucia bezsilności, ostatecznie dostałam jedno wielkie nic. przez cały film praktycznie absolutnie żadnych wrażeń ---SPOILER(może poza reakcją jednej niemki na samobóstwo męża, ale to też na krótko)KONIEC SPOILERA---.
IMHO byłoby też lepiej, gdyby związek Anonymy z Majorem został przedstawiony bardziej jako transakcja - seks za bezpieczeństwo, bo romans wyszedł z tego absolutnie nieprzekonujący.
jedyne plusy daję za scenografię i kostiumy, podjęcie się realizacji tak drażliwego tematu i za typowo ruską urodę Majora ;)
a szkoda, liczyłam na więcej